Plan…

Ostatnio modne jest słowo plan w kontekście pewnego imienia męskiego… Od długiego czasu zastanawiam się, czy a jeśli tak to kto i jaki ma plan dla wydziału a szerzej dla uczelni. Jak na razie zgodnie z planem będziemy wypełniali dwa oświadczenia. Zapraszam do ściągnięcia i wypełnienia szczególnie tych, co jak ja zostawiają to na poniedziałek…
[!pdf-embedder url=”http://www.zti.il.pw.edu.pl/wp-content/uploads/2018/11/ZarzRek45-2018.pdf”]

Egzamin czy obrona?

Kilka minut temu okazało się, że ponieważ od kilku miesięcy podniecamy się naukowymi dyscyplinami i puntami a także ewaluacją w nowej wersji to na wczoraj oczekiwana jest opinia na temat dyplomów inżynierskich. Mam na ten temat od lat ugruntowane zdanie, ale w kontekście wydarzeń sprzed dwóch dni odniosę się do dylematu – obrona czy egzamin, a jeśli egzamin to jaki?
Regulamin studiów w paragrafie 21 jest jednoznaczny – egzamin dyplomowy! Punkt piąty stanowi zaś, że egzamin dyplomowy jest egzaminem ustnym. Jak to wygląda w praktyce? Na jednego Studenta jest 30 minut. Najpierw prezentacja, 10-15 minut, potem “pytania do pracy” i wreszcie cztery pytania egzaminacyjne na które jest około pięciu minut, bo komisja musi jeszcze niejawnie spisać i podpisać protokół.
Uważam, że jako nauczyciele akademiccy powinniśmy mieć do siebie zaufanie. Jeśli student zaliczył mechanikę budowli to uważam, że dostał pozytywną ocenę w sposób uczciwy – zaliczył ćwiczenia i zdał egzamin. Oczywiście na egzaminie może okazać się, że gdzieś podziała się podstawowa wiedza z mechaniki. Wiem, że tak jest choć tego nie akceptuję! W semestrze siódmym prowadzę metody obliczeniowe. Po pół roku na egzaminie podstawowa wiedza o MES gdzieś wyparowuje. Zawsze wtedy myślę sobie, często głośno, co za palant zaliczył ten przedmiot…
Można oczywiście – były takie pomysły – utworzyć listę pytań, z których student będzie losował cztery. Po pół roku widzę gotowce z odpowiedziami. Oczywiście można co rok zmieniać pytania…
Skoro ma być egzamin może nie musi on być ustny… Przez siedem semestrów student odrabia 210 punktów ECTS. Jestem w stanie wyobrazić sobie egzamin… testowy, w którym jest 210 pytań. Każdy przedmiot przygotowuje pięć razy więcej pytań niż punktów ECTS. Baza tysiąca pytań, która może rosnąć… Taki egzamin testowy to wyzwanie do przejrzenia wszystkiego, co do tej pory było podczas zajęć. Chyba o wiele bardziej rozsądny pomysł niż cztery pytania na pięć minut….
A tak w ogóle to uważam, że w ramach wzajemnego zaufania nie ma potrzeby kolejnego egzaminowania studenta. Jestem więc zwolennikiem obrony a nie egzaminu. Być może jestem w mniejszości, skoro ma być egzamin to może niech nie będzie wymogu jego ustej wersji.

Lambda czyli raz jeszcze o egzaminach dyplomowych…

Wiem, to staje się nudne! Ile razy można odgrzewać starego kotleta? Odpowiedź jest bardzo prosta – tyle i le trzeba i ani razu więcej.
Dla nowych czytelników powtórzę moje zdanie na temat tak zwanych egzaminów dyplomowych. Powinna to być obrona pracy dyplomowej a nie egzamin, ale… czy nowa ustaw to zmieni? Po czterech latach raczej ciężkich studiów w kilka minut trzeba odpowiedzieć poprawnie w sposób ustny na cztery pytania. Gdy pytam się moich zrównoważonych budowlano Studentów o cokolwiek z MES w czerwcu, a styczniu prowadziłem z tego zajęcia to w przypadku problemów zadaję proste pytanie – “co za idiota zaliczył Wam metody obliczeniowe”. Nikogo nie obrażam, bo tym idiotą jestem ja. Nie akceptuję tego, że w styczniu wszyscy wszystko wiedzieli a potem ta wiedza zgodnie z teorią wielu Z wyparowała. I co z tego, że tego nie akceptuję? Alternatywą jest zestaw stałych pytań i losowanie. Kiedyś proponowałem test z całości. Mój pomysł odpadł w przedbiegach, bo egzamin ma być ustny.
Kilka lat temu była ostra jazda z okazji jętki i stolca. Dzisiaj pojawił się problem z lambda. Od czego zależy lambda. Moim skromnym zdaniem lambda zależy od… rodzaju materiału. Cecha materiałowa zależy od rodzaju materiału! A od czego na Boga zależy gęstość materiału?
Lambda (nie lambada…) to współczynnik przewodzenia ciepła. Jest drugi podobny współczynnik U, czyli współczynnik przenikania ciepła. Przenikanie, przewodzenie… Podczas egzaminu łatwo się pomylić, więc warto… być człowiekiem i podać Studentowi koło ratunkowe. U zależy od lambda ale i od grubości przegrody! Ponieważ mam konotację mechaniczną to z tym jest tak jak z liną – gruba ze słabego materiału może być mocniejsza od cienkiej z wytrzymałego!
U zależy więc od lambda czyli materiału i grubości przegrody. Lambda jest cechą materiałową i zależy od rodzaju materiału. Od czego jeszcze zależy lambda? Zależy od tego, co rozumiemy pod słowem zależy. Na zajęciach z metod obliczeniowych pokazuję Studentom poniższy rysunek. Metale przewodzą ciepło lepiej niż gazy! Ale raz jeszcze – stała materiałowa zależy od rodzaju materiału! Znalazłem artykuł na temat tego, jak lambda zmienia się dla drewna zależnie od temperatury. Niewiele…
Murator napisał też o zmiennym współczynniku lambda w kontekście ocieplania styropianem. Nie ma sprawy… Jak zamiast powietrza będzie woda to lambda będzie większe. No to mam podobne pytanie. Od czego zależy wytrzymałość na ściskanie betonu? Od tego ile ukradziono ba budowie cementu! Albo przy jak bardzo ujemnej temperaturze dojrzewał beton. Nie ma sprawy, jestem otwarty, ze mną można porozmawiać także o patologiach!
Być może komuś się źle przeczytały i zrozumiały pewne ulubione dla inżynierów warunki techniczne. Są różne Umax dla różnych temperatur ti, ale ti to temperatura internal, wewnętrzna! Jeśłi dopuszczamy ti<8 C to U musi być mniejsze od 0.9 [jednostki]. a dla ti>18 C od 0.23 [jednostki]
Podsumowując – oczywiście Murator nie jest w żadnym wypadku wyroczną naukową, ale… To co jest tam na temat lambda warto przeczytać.

Współczynnik przewodzenia ciepła λ (lambda) charakteryzuje intensywność wymiany ciepła przez dany materiał. Substancjami najlepiej przewodzącymi ciepło są metale, najsłabiej gazy. Zazwyczaj materiały, które dobrze przewodzą prąd tj. miedź, aluminium, złoto czy srebro są również dobrymi przewodnikami cieplnymi, natomiast izolatory elektryczne (drewno, plastik, guma) słabo przewodzą ciepło. Przewodność cieplna materiałów izolacyjnych rośnie wraz ze wzrostem temperatury, a metali maleje. Stopy różnych metali mają zwykle mniejszą wartość przewodności cieplnej niż ich składniki stopowe. Przewodność cieplna substancji niejednorodnych jest zależna m.in. od ich budowy, porowatości, ale przede wszystkim gęstości.

lambda