Wielki dzwon…

Pan Dziekan dzwoni do mnie bardzo rzadko… Jak dzwoni to jest to Wielkie Wydarzenie. Bo dzwoni jak to się mówi “od wielkiego dzwonu“. Właśnie nastąpił dzwon, wielki dzwon czyli wypadek. Zarządzenie Rektora w paragrafie 2 punkcie 2 mówi: “Do dnia 20 marca 2020 r. kierownicy jednostek organizacyjnych prowadzących działalność dydaktyczną ogłoszą listę wykładów zajęć, które od dnia 23 marca 2020 r. będą prowadzone zdalnie”. Powstaje oczywiście fundamentalne pytanie co to są “zajęcia prowadzone zdalnie”. Odzywają się stare demony czyli e-learning tłumaczony jako e-nauczanie. No bo zajęcia jak samochód albo samolot muszą przecież być prowadzone, najlepiej za rączkę. A mamy już dziś autopilota a samochód autonomiczny staje się coraz bardziej rzeczywistością. Jak zajęcia są prowadzone to musi być określony odpowiedni czas. Bo miejsce to internet. Czyli na moje oko i rozumienie sprawy nie może to być wystawienie czy też powieszenie pliku PDF, no bo to nie jest prowadzenie, które ma określone ramy trwania. Pozostaje więc przy takim zapisie webcasting, który jest taką zdalną formą powadzenie zajęć. Tu przypomina mi się zeszły rok. Negocjowałem i oczywiście przegrałem możliwość prowadzenia wykładu z podstaw informatyki rozkładowo umieszczonego w niedzielę w godzinach 8-9 właśnie w sposób zdalny. A teraz wszyscy przebierają nóżkami, żeby robić coś zdalnie. Kolejny raz będę więc zbawiał i ratował świat i ten uroczy wydział. Znalazłem już narzędzie, oczywiście darmowe, które może nam uratować honor i cztery litery. Oczywiście nie jest to Microsoft Teams! Jestem w trakcie zaawansowanego testowania narzędzia. Jak tylko wszystko ogarnę poniżej zamieszczę linki do filmików. I oczywiście oczekuję na… nagrodę! Choć jestem wybitnie zasłużony chyba jakoś za rzadko jestem nagradzany…

Po całej upojnej nocy prób, testów informuję – darmowe narzędzie nazywa się ezTalks. Każdy “nadawca” czyli nauczyciel musi się zarejestrować i zainstalować aplikację. Odbiorcy, czyli Studenci otrzymują link do wideokonferencji i także za pierwszym razem instalują odpowiednią instalację dostępową. Jak to wygląda w praniu pokazują dwa filmy – pierwszy to nadawca czyli nauczyciel, drugi to odbiorca czyli student.

Wpieriod!

Ukazało się zarządzenie JM Rektora i nie będzie zajęć do 14 kwietnia. I co mamy? Jak w pokerku – sprawdzam, karty na stół. Te wszystkie kursy online istniejące na papierze albo w koncepcji, te nie zainstalowane narzędzia do telekonferencji… Dobra, pomarudziłem a teraz na te pięć tygodni rzucam wszystkim chętnym koło ratunkowe. Każdy może korzystając z darmowego oprogramowania zrobić screencasting czyli film z aktywności ekranowej typu prezentacja slajdów lub… pisanie rysikiem po wirtualnej tablicy. Proponuję dwa nieodpłatne narzędzia: Screencast-O-Matic (SC-O-M) albo BlueBerry FlashBack Express (BB FB E). Nagrałem “na żywca” czyli bez jakiegokolwiek przygotowania, bo na takie fanaberie to ja nie mam czasu, dwa filmy z cyklu “Stachu, jak to się robi”. Są one może trochę chaotyczne, ale spokojnie, wszak to podobno z Chaosu wyłonił się świat!

Pierwszy nagrałem korzystając z BB FB E i pokazuje on jak robić film korzystając z SC-O-M.

Drugi nagrałem korzystając z SC-O-M i pokazuje on jak robić film korzystając z BB FB E.

Poza kołem ratunkowym dopuszczam jeszcze mail do przyjaciela czyli do mnie. Obiecuję odpowiedzieć! Wszystkim zaś dedykuję piękną pieśń mojej kolejnej ulubionej “kapeli” czyli Wałów Jagiellońskich.

PS. ScreenCast-O-Matic demonstrowałem po kilku latach przerwy i zapomniałem, że nazwę nagrania z Recording#1 jak i prawa dostępu można zmienić przed eksportem na YouTube. Powyżej przycisku Upload są odpowiednie opcje.

Do pracy, Rodacy!

Stan odklejenia

Słyszę w radio, że Rektor Uniwersytetu Warszawskiego zarządził odwołanie wykładów i zajęć dla Studentów. Zaglądam na stronę Politechniki Warszawskiej – wczoraj podczas uroczystego posiedzenia Senatu świętowaliśmy uzyskanie statusu uczelni badawczej. Dzisiaj odbędzie się prezentacja Centrów Badawczych Priorytetowych Obszarów Badawczych. Do tego dokładam wczorajszą informację z MNiSW – zobowiązuję uczelnie do rozważenia kształcenia w najszerszym zakresie online. Słyszałem w radio więcej, ale nie mam tego “na piśmie”. Uczelnie mają swoje kursy w wersji online. Można uruchomić telekonferencje. Obśmiałem się jak norka! Zacytuję pewnego prezydenta – mamy też bardzo duże rakiety… Ale przejdźmy do tytułowego stanu odklejenia się.

e-Learningiem zajmuję się od 25 lat, od 10 prowadzę wydziałowy portal edukacyjny i mam z tego same problemy, bo… pracując ciężko nie mam odpowiedniego dorobku. A MNiSW tak pięknie chwali się kursami online… Ale to jest pikuś, bo to jest oczywiście tylko mój prywatny problem. Problem służbowy jest zupełnie inny. W latach 2010-2018 prowadziłem wykłady i konsultacje w postaci Webcastngów, czyli tych mitycznych telekonferencji wymienianych przez MNiSW. Za niewątpliwą rozkosz bycia kolejny raz unikatowym pionierem płaciłem oczywiście ze swoich prywatnych pieniędzy, bagatela, trzysta dolców rocznie. Przyjemności kosztują i wypada za nie płacić. W tym samym czasie w ramach tak zwanych prac statutowych zostało zainstalowane oprogramowanie do webcastigów i gromadzenia i dystrybucji multimediów, ale nie były to tak zwane wersje produkcyjne. Od 2018 roku są na te dwa zadania odpowiednie środki finansowe, ale są oczywiście “przyczyny obiektywne”, że prostego zadania instalacji trzech systemów nie można zrealizować.

Gdyby te systemy były uruchomione na tym uroczym wydziale o co zabiegam od lat bylibyśmy liderami nowoczesności i zyskałaby nasza marka. A tak jesteśmy tam gdzie nasze miejsce – w wielkiej czarnej dziurze! Smutne to ale niestety prawdziwe.

PS. Zajęcia zawiesiła Politechnika Krakowska, Akademia Górniczo Hutnicza. Wiem, wiem. Słyszałem to już kilka razy. Jak mi się nie podoba w Warszawie to won na południe!

PPS. Władze Politechniki Warszawskiej zabrały w tej sprawie głos dwa tygodnie temu i od tej chwili zapadła cisza…

PPPS. Ponad trzy i pół godziny temu zapadła decyzja na szczeblu rządowym o zawieszeniu zajęć na uczelniach na dwa tygodnie. A na PW cisza… Przed burzą? Pewnikiem ostateczną decyzję co do terminów zamknięcia uczelni i odwołania zajęć podejmie JM Rektor PW, a obecnie w skupieniu i ciszy oczekujemy na to stanowisko…

PPPPS. Jeśli komuś nie pasuje Twitter to polecam stronę MNiSW i jednoznaczny komunikat.

Horyzontalnie i kompatybilnie…

Tak z telewizora przemówił do mnie chyba poseł i stwierdził, że ta nowa ustawa wirusowa podchodzi do problemu horyzontalnie i kompatybilnie. Inny dżentelmen nowego typu, stylu i sortu powiedział o pewnym kandydacie na prezydenta, że był popychadłem byłego premiera w kontekście nieludzkiego podniesienia wieku emerytalnego. Właśnie usłyszałem jak minister na konferencji prasowej mówił o cyfrach a nie liczbach w kontekście wirusa. No to przelało się i ulewa misie…

Od ludzi wokół mnie oczekuję podstaw logicznego myślenia a nie tępego powtarzania tego, co wciska nam do głów propaganda wszelakiej maści. Jest teraz chyba pomysł przechodzenia kobiet na emeryturę po 30 latach pracy. Oczywiście emerytura ma być godziwa i wysoka. Przyjmijmy, że pani emerytka będzie żyć 30 lat, czyli tyle ile pracowała. Też bym tak chciał… Załóżmy, że przez 30 lat pracowała za pensję 4 tysiące i odprowadzała 20% składek ZUS. Pomijam tu wszelakie problemy brutto i netto. Zadaję w tym miejscu otwartym kodem pytanie – ile będzie wynosiła emerytura? Mówiąc ministerialnym językiem – proszę podać cyfrę. Odpowiedź jest bardzo prosta – tyle ile odkładana i odłożona składka! 30 lat po 20% pensji to składki, 30 lat po 20% pensji to emerytura. Czyli emerytura będzie wynosić 800 złotych. Taka to wielka cyfra…

Logika i logiczne myślenie mówią, że aby mieć wyższa emeryturę to albo trzeba więcej odkładać albo dłużej pracować. Trzeciej drogi, czyli cudownego i mitycznego 500+ nie ma i nie będzie. Tak więc narodzie, obudź się i zacznij myśleć samodzielnie najpierw tak na poziomie zupełnie podstawowym.