Dwie księgi…

Wiele osób zupełnie błędnie odczytało i zinterpretowało moją wypowiedź z ostatniej rady dotyczącą szeroko rozumianej identyfikacji graficznej uczelni. Co powiedziałem… Stwierdziłem, że nasz wydział opracował swoją wydziałową księgę znaku przed ośmioma laty, czyli w roku 2008, na co są namacalne dowody. Tak to jest w polityce przez małe i duże P, że pomysł był przedni, zabrakło zarządzeń wykonawczych czyli determinacji we wdrażaniu. Zażartuję – zabrakło mi determinacji w dążeniu do powstania na wydziale Biura ds. Promocji i Informacji oczywiście z etatami Kierownika i jego Zastępcy i takimi sekcjami jak: Marki i Materiałów Promocyjnych lub Promocji i Informacji w Internecie. Uczelniana księga znaku powstała osiem lat po naszej wydziałowej i co najmniej osiem lat za późno. Tylko tyle i aż tyle. Uważam, że sytuacja, w której pracownicy tej samej uczelni na tej samej konferencji mają prezentacje wykorzystujące różne szablony i rożne wizytówki jest co najmniej zadziwiająca. Czy jesteśmy pracownikami tej samej uczelni, takie modne słowo – drużyną – czy może przypadkowym pospolitym ruszeniem naukowo dydaktycznym?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *