Do tego wpisu skłonił mnie tragiczny wypadek śmiertelny na stacji metra, z którego obu linii korzystam za każdym razem jadąc do pracy. Nie kryję, że niektóre stacje szczególnie na II linii są bardzo ładne ale są moim zdaniem, nie praktykującego inżyniera lądowego, zaprojektowane bez sensu. Perony są bardzo szerokie w jednych miejscach a w innych bardzo wąskie. W tych zwężeniach tworzą się korki i łatwo o wypadek. Można oczywiście powiedzieć – pasażerowie mają stać koło wejścia, a nie wałęsać się po peronie, ale to jest bez sensu, bo de facto na pustym peronie zrobi się tłok. Klasyczny przykład to przesiadkowa stacja Świętokrzyska. Przechodząc z linii I od razu napotykamy na zwężenie pochodzące od zasadniczego wejścia na peron. Mogę dokonać pomiaru i wykonać zdjęcie, ale w najwęższym miejscu jest na prawdę bardzo wąsko.
Tego nie da się już zmienić, bo wygrał prymat lokalizacji wyjść a nie bezpieczeństwo pasażerów. Informuję jednak wszystkich, że istnieje coś co się nazywa Platform Screen Doors. Więcej można przeczytać na stronie Platform Screen Doors.
RPO WM 2014-2020 2.1.1
25 maja 2015 ogłoszony został konkurs 2.1 E-usługi, Pod-działania 2.1.1 – typ projektów „Wykorzystanie TIK do obsługi procesów związanych z edukacją na uczelniach wyższych”. Trzeba dać szansę… komisji konkursowej, napisać wniosek i go złożyć. Nie będę ukrywał jest to moim zdaniem szansa dla wydziału na pozyskanie funduszy dla ogółu czyli wszystkich pracowników na to, co de facto jest podstawą naszej działalności czyli na dydaktykę.
Wsparciem zostaną objęte projekty polegające na wykorzystaniu TIK do obsługi procesów związanych z edukacją na uczelniach wyższych, celem świadczenia usług drogą elektroniczną, aby podnieść dostępność, jakość i efektywność kształcenia w regionie, jak np. rekrutacja przez Internet, czy e-learning.
Jaka zmiana czyli (R)ewolucja?
Na ten program trafiłem zupełnie przypadkowo. Byl to oczywiście jak to w życiu nieprzypadkowy przypadek… Trafienie miało związek z klasyką mechaniki budowli czyli metoda sil. Otóż okazuje się, że istnieje zgrabna i lekka aplikacja (mniej niż dwa mega co dziś jest rzadkością), która liczy ramy, kraty. I liczy bez pudla. Gratulacje dla autora!
Czy spowoduje to jakiekolwiek zmiany w kształceniu? Niestety śmiem wątpić. Student będzie pracowicie rachować to, co program policzy mu w okamgnieniu. Owszem. Będzie jedna zmiana. Smartfony będą konfiskowane przed sprawdzianami!
Czy będzie rewolucja?
Gdy zacząłem na wydziale propagować książkę Pana Profesora Kwieka nie przypuszczałem, że mam aż tak dobrego nosa i że w kontekście zmian w szkolnictwie wyższym będzie to strzał w dziesiątkę. Gazeta wieszczy Koniec republiki uczonych. Tytuł jak tytuł… Swoją sensacyjnością ma zachęcić do lektury. W środku jest więcej szczegółów, co proponuje środowiskom akademickim Zespół Profesora Kwieka. Według niego:
nowa ustawa powinna:
– odchodzić od kolegialnego modelu zarządzania w stronę modelu menedżerskiego („Takiej republiki uczonych jak w Polsce nigdzie w Europie już nie ma. Nie przesądzamy jednak, że rektorami muszą być zawodowi menedżerowie”),
– zastąpić wybory władz uczelni konkursami,
– wprowadzić trzy typy uczelni: badawcze, badawczo-dydaktyczne i dydaktyczne,
– wprowadzić podział na studia akademickie i praktyczne, a studia akademickie ograniczyć do niektórych typów uczelni,
– ograniczyć liczbę jednostek z prawem do nadawania doktoratu i habilitacji,
– znieść obowiązek habilitowania się na uczelniach dydaktycznych,
– ściśle powiązać finansowanie z oceną wydziałów i innych jednostek,
– zapewnić kadrze zatrudnienie tylko na czas nieokreślony przy rzetelnych ocenach okresowych,
– zapewnić wszystkim doktorantom stypendia, ale zmniejszyć ich liczbę,