Kontynualne brawka…

Inżynieria Komunikacyjna w natarciu – jest kolejny film. Cóż, takie są czasy… Od zawsze mówię jak jest. W 1990 roku było 400 tysięcy Studentów, w 2008 2 miliony. Jest niż demograficzny – liczba Studentów maleje i zmaleje do 1.25 miliona. Czy się to nam podoba czy nie o Studentów trzeba zabiegać. Najpierw chyba na poziomie wydziału, potem już na niższym poziomie będziemy sobie wyszarpywać kandydatów na specjalności i specjalizacje.

Szacun!

Można oczywiście śladem śledzienników (młodszym tłumaczę – śledziennik – człowiek ciągle niezadowolony ze wszystkiego) narzekać, że wszystkiemu winni są „oni” (nawiązanie do tytułu książki Teresy Torańskiej). Można też próbować próbować aktywnie odbić się od dna. IK próbuje zachęcić klipem. W dzisiejszych medialnych czasach nie jest to działanie bez szans! Gratulacje dla Autorki, z którą co pewien czas prowadzę zajęcia z Podstaw Informatyki!

Kolejna odsłona konkursu na asystenta…

Kolejna odsłona konkursu na asystenta w Zespole Technologii Informatycznych. Mam świadomość, że wobec malejącego bezrobocia sytuacja na rynku pracy jest coraz trudniejsza dla… pracodawcy takiego jak uczelnia. Ale ja pozostaję optymistą. Może jednak jest taka osoba, dla której w 2017 roku praca na politechnice jest atrakcyjna? Zarobki może nie powalają, ale pierwsza pensja jest zdecydowanie wyższa od minimalnej. Praca dydaktyczna nie jest łatwa, bo choć przedmiot nie jest trudny to bywają kłopoty z jego zaliczeniem, ale satysfakcja pod koniec semestru jest murowana. Praca naukowa, poznawanie i badanie tego co nowe i nieznane to znakomita alternatywa dla konsumpcyjnej codzienności. Poza tym zamiast przysłowiowego korporacyjnego wyścigu szczurów uczelnia oferuje dobrą atmosferę i przyjazne relacje międzyludzkie. A po pracy, która nie jest stresująca i wyczerpująca zostaje wiele czau na wewnętrzny rozwój i przyjemności.