Dyskusja akademicka

Dyskusja akademicka to dyskusja oderwana od rzeczywistości, teoretyczna. Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce w Art. 63. 1. niewinnie definiującym studia stacjonarne i niestacjonarne nie pozostawia złudzeń co do wykorzystania modelu asynchronicznego, czyli metod i technik kształcenia na odległość w sytuacji jazdy po bandzie związanej z oszczędnościami i minimalizacją liczby godzin zajęć z bezpośrednim udziałem nauczycieli akademickich, czyli tych synchronicznych, najczęściej w sali. Przedstawię kolejny raz te same nudne już obliczenia.

1 ECTS to 25-30 h pracy studenta – żeby było taniej wybieramy 25…

W semestrze musi być zrealizowanych 30 ECTS, czyli jakby 2 ECTS na tydzień.

Oznacza to 50 godzin pracy Studenta, z czego zgodnie z tym co poniżej co najmniej połowa czyli 25 h mówiąc kolokwialnie musi być w planie i najczęściej na sali.

Policzmy graniczny stosunek h/ECTS – wynosi on 12.5, a my go mamy nawet niższy.

Oznacza to, że nie ma szans na jakiekolwiek zajęcia asynchroniczne – kropka!

Art. 63. 1. Studia są prowadzone w formie:

1) studiów stacjonarnych, w ramach których co najmniej połowa punktów ECTS objętych programem studiów jest uzyskiwana w ramach zajęć z bezpośrednim udziałem nauczycieli akademickich lub innych osób prowadzących zajęcia i studentów;

2) studiów niestacjonarnych wskazanych w uchwale senatu, w ramach których mniej niż połowa punktów ECTS objętych programem studiów może być uzyskiwana z bezpośrednim udziałem nauczycieli akademickich lub innych osób prowadzących zajęcia i studentów.

Rozporządzenie…

Przypominają mi się wspaniałe czasy sprzed roku i dwóch lat, gdy były toczone typowe dyskusje akademickie na temat jak to ustawa o szkolnictwie wyższym i rozporządzenie w sprawie studiów zabraniają uruchamiania specjalności od pierwszego dnia studiów. Ta rewelacyjna świecka tradycja rozmowy trochę o niczym jest kontynuowana. Tym razem na tapecie będą wymagania dotyczące przygotowania materiałów dydaktycznych dla studentów związane z zapisami Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie studiów, Rozdział 5. Kształcenie na odległość. Poniżej wklejam tekst rzeczonego rozdziału piątego i zachęcam do poszukiwań, w którym to miejscu są sformułowane wymagania odnośnie przygotowania materiałów dydaktycznych inne niż stwierdzenie, że zapewniono materiały dydaktyczne opracowane w formie elektronicznej. Cóż, przecież nawet papierowy preskrypt ma najpierw formę elektroniczną, chyba że ktoś chce go pisać na maszynie… Ale można oczywiście dyskutować o jednostkach i różnych formatach elektronicznych. Wymieniam kilka. doc, docx, ppt, pptx, ppts, pdf, mp3, mp4…

Rozdział 5

Kształcenie na odległość

§ 12. 1. Zajęcia mogą być prowadzone z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, jeżeli spełniono łącznie następujące wymagania:

1) nauczyciele akademiccy i inne osoby prowadzące zajęcia są przygotowani do ich realizacji z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, a realizacja zajęć jest na bieżąco kontrolowana przez uczelnię;

2) dostęp do infrastruktury informatycznej i oprogramowania umożliwia synchroniczną i asynchroniczną interakcję między studentami a nauczycielami akademickimi i innymi osobami prowadzącymi zajęcia;

3) zapewniono materiały dydaktyczne opracowane w formie elektronicznej;

4) studenci mają możliwość osobistych konsultacji z nauczycielami akademickimi i innymi osobami prowadzącymi zajęcia w siedzibie uczelni lub w jej filii;

5) weryfikacja osiągnięcia przez studentów efektów uczenia się odbywa się przez bieżącą kontrolę postępów w nauce;

6) studenci odbyli szkolenia przygotowujące do udziału w tych zajęciach.

  1. W przypadku zajęć kształtujących umiejętności praktyczne metody i techniki kształcenia na odległość mogą być wykorzystywane pomocniczo.
  2. (uchylony).

§ 13. Liczba punktów ECTS, jaka może być uzyskana w ramach kształcenia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, nie może być większa niż:

1) 50% liczby punktów ECTS, o której mowa w § 3 ust. 1 pkt 1 – w przypadku studiów o profilu praktycznym;

2) 75% liczby punktów ECTS, o której mowa w § 3 ust. 1 pkt 1 – w przypadku studiów o profilu ogólnoakademickim.

§ 13a. 1. W okresie od dnia ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii do końca semestru, w trakcie którego stan ten został odwołany, zajęcia na studiach mogą być prowadzone z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość niezależnie od tego, czy zostało to przewidziane w programie studiów.

  1. Liczby punktów ECTS przypisanych do zajęć prowadzonych w okresie, o którym mowa w ust. 1, z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość nie wlicza się do liczby punktów ECTS, o której mowa w § 13.

A my, gdzie jesteśmy?

Wujek Gugiel jest troszkę wredny. Bydle zna moje zainteresowania edukacyjne, więc odnajduje wiadomości takie w punkt. Co więcej bydle lubi mi podnieść ciśnienie… Nowa jakość dydaktyki na Politechnice Gdańskiej. A u nas? Szczerze? Na wydziale zajmujemy się siatkami godzin i zmniejszaniem liczby godzin zajęć, żeby było taniej, bo wydział jest w kolejnym dołku finansowym. A na uczelni? W grudniu ubiegłego roku powstał na Teams zespół Nowe Inicjatywy Jakości Kształcenia. W połowie marca odbyło się pierwsze zdalne spotkanie zespołu. W maju ma się odbyć pierwsze spotkanie typu seminaryjnego. Nie będę tego nijak komentował. Moje wpisy adresuję do ludzi inteligentnych i myślących. Każdy sam oceni jakie są podobieństwa a jakie różnice między dydaktyką i podejściem do niej na Politechnice Gdańskiej i Politechnice Warszawskiej.

Bajki i bajdy vel bujdy…

Co to są bajki każdy wie. A bajdy? Można przeczytać w Słowniku Języka Polskiego. Bajce poświęcił jedną ze swoich fraszek Jan Sztaudynger. Ciekawe, nie ma jej w internetach, nie wie o niej Wujek Google – czyżby to było moje dzieło? Dobra, pojadę więc Ignacym Krasickim – ja to między bajki włożę… Co?

Otóż jeszcze w marcu dowiedziałem się w sprawach Podstaw Informatyki, że… wykłady będziemy musieli przenieść w formę asynchroniczną. W pliku z 3 kwietnia jest czarno na białym, że wykłady zostały przeniesione w niebyt. No bo skoro siatka godzin jest świętością, którą zaraz przegłosuje synchronicznie Senat, to tych wykładów po prostu już nie ma, zostały zlikwidowane…

Poza bajdami są oczywiście jeszcze bujdy, nawet… Bujdy na resorach!