Moja prywatna polityka informacyjna…

Kończy się najdłuższa majówka współczesnej cywilizowanej Europy, czas wrócić do rzeczywistości. Nieco antycypując wydaje mi się, że jak to było do tej pory nie wszystkim spodobały się moje ostatnie wpisy. Władze wszelakich szczebli mają niezbywalne prawo do prowadzenia własnej, unikatowej polityki informacyjnej. Jako pracownicy uczelni możemy prowadzić własne polityki informacyjne, byle było to zgodne z przepisami. Możemy na przykład uważać, że regulamin wystarczy przedstawić Studentom w postaci ustnej, a wyniki kolokwiów wieszać w klasycznej wersji papierowej na drzwiach gabinetów. Nacisk kładę na możemy…
Ja w moich wpisach staram się informować o tym, co jest dla wszystkich dostępne w sieci i to najczęściej na oficjalnych portalach. Nie każdy ma czas na codzienne wyszukiwanie informacji. Wydaje mi się, że dokumenty Sejmu RP są to oficjalne dokumenty z którymi każda Obywatelka i każdy Obywatel mają prawo a może nawet obowiązek zapoznać się. Dlatego też zgodnie z moją prywatną polityką informacyjną po znalezieniu dokumentów podzieliłem się linkiem do nich a dla tych, którym się nie chce zrobiłem krótką prezentację zasadniczych treści. Niestety za nikogo nie obejrzę tej prezentacji…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *