Koszmarny sen…

Być może zbyt długo i hucznie świętowałem nagrodę Nobla dla Olgi Tokarczuk bo miałem koszmarny sen. Śniło mi się, że w ramach reformy 3.0 szkolnictwa wyższego została w Polsce utworzona jedna centralna uczelnia. Narodowa Uczelnia Naukowa, może nie najlepsza na świecie ale na pewno największa i najbardziej sprawna. Wszystkie władze tej uczelni demokratycznie mianował minister właściwy dla nauki i szkolnictwa wyższego. przy 120% akceptacji całego środowiska. Personel naukowy dzielnie i planowo wypełniał kolejne sloty. Odgrzany koncept PIF (Polski Impakt Faktor) rósł nam z zawrotną prędkością w kierunku szklanego sufitu niemocy. Gdy go przebił obudziłem się…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *