Horyzontalnie i kompatybilnie…

Tak z telewizora przemówił do mnie chyba poseł i stwierdził, że ta nowa ustawa wirusowa podchodzi do problemu horyzontalnie i kompatybilnie. Inny dżentelmen nowego typu, stylu i sortu powiedział o pewnym kandydacie na prezydenta, że był popychadłem byłego premiera w kontekście nieludzkiego podniesienia wieku emerytalnego. Właśnie usłyszałem jak minister na konferencji prasowej mówił o cyfrach a nie liczbach w kontekście wirusa. No to przelało się i ulewa misie…

Od ludzi wokół mnie oczekuję podstaw logicznego myślenia a nie tępego powtarzania tego, co wciska nam do głów propaganda wszelakiej maści. Jest teraz chyba pomysł przechodzenia kobiet na emeryturę po 30 latach pracy. Oczywiście emerytura ma być godziwa i wysoka. Przyjmijmy, że pani emerytka będzie żyć 30 lat, czyli tyle ile pracowała. Też bym tak chciał… Załóżmy, że przez 30 lat pracowała za pensję 4 tysiące i odprowadzała 20% składek ZUS. Pomijam tu wszelakie problemy brutto i netto. Zadaję w tym miejscu otwartym kodem pytanie – ile będzie wynosiła emerytura? Mówiąc ministerialnym językiem – proszę podać cyfrę. Odpowiedź jest bardzo prosta – tyle ile odkładana i odłożona składka! 30 lat po 20% pensji to składki, 30 lat po 20% pensji to emerytura. Czyli emerytura będzie wynosić 800 złotych. Taka to wielka cyfra…

Logika i logiczne myślenie mówią, że aby mieć wyższa emeryturę to albo trzeba więcej odkładać albo dłużej pracować. Trzeciej drogi, czyli cudownego i mitycznego 500+ nie ma i nie będzie. Tak więc narodzie, obudź się i zacznij myśleć samodzielnie najpierw tak na poziomie zupełnie podstawowym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *