Coście uczynili z tą krainą?

Kiedyś, dawno temu istniał taki chyba rozsądny zwyczaj pytania się prekandydatów czy też kandydatów na recenzentów o zgodę na pełnienie tej funkcji. Można sobie oczywiście wyobrazić system, w którym taka zgoda nie jest wymagana. Po prostu recenzent dostaje polecenie służbowe wykonania recenzji i kropka. Patrząc na to co się dzieje wokół mogę sobie wyobrazić, że to będzie standard i nie podejmuję się walki z tą rzeczywistością. Był kiedyś nie tyle zwyczaj co mechanizm, że Archiwum Prac Dyplomowych wysyłało do recenzenta informację. Jakoś tak od roku system nie wysyła wiadomości a moje monity, aby przywrócić tę funkcjonalność pozostają bez echa jak listy pisane na Berdyczów. Wszystko jest zgodnie z mottem wczorajszej prezentacji Pana Dziekana: zmiana nie zawsze oznacza poprawę.

https://youtu.be/9itfEdJG7ig

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *