„Przełomowa” decyzja

„Przełomowa” decyzja radnych z Mazowsza. Nie będzie można palić w kominkach. Są jednak wyjątki. Tekst o wyjątkach jak zwykle nie jest wyjątkiem i wkurza mnie… wyjątkowo. Nowe przepisy zakładają m.in., że nie będzie można używać kominków w dni, gdy zanieczyszczenie pyłem przekroczy wartość dopuszczalną 50 ug/m sześc. Nie dotyczy to jednak budynków, w których kominek jest jedynym źródłem ciepła oraz palenia w kominku w dniach o czystym powietrzu. Czyli jest tak, w prawie ale czy sprawiedliwie? Sieć gazowa w ulicy jest, ale nie ma obowiązku przyłączania się do niej bo jesteśmy ciągle jeszcze krajem pełnej wolności… trucia innych. Moi bliżsi i dalsi sąsiedzi będą mogli zgodnie z prawem palić byle czym, bo to jest ich jedyne źródło ciepła. Ja kupuję do „palenia rekreacyjnego” sezonowaną grabinę ale będę mógł palić tylko wtedy, gdy sąsiedzi nie nakopcą, czyli latem! Dlatego nabyłem i zainstalowałem czujnik smogu, aby móc próbować zaspokoić mój nabyty dwanaście lat temu burżuazyjno liberalny, elitarny nawyk sportowego palenia w kominku. Móc próbować, bo PM10 skoczyło wczoraj w pierwszej nocy pomiarów do 50ug/m^3. Czytam przepis: w przypadku pyłu PM10 poziom przekroczenia stężenia dobowego to 50 µg/m3. 20 września zaliczyłem już pierwsze przekroczenie – noc była chłodna… A czujnik mam w mieszkaniu, więc są to wyniki dotyczące tego co przeniknęło do środka a nie tego co jest na zewnątrz…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *