Blended learning

Kolejny raz coś sobie postanawiam… Czy kolejny raz nie wypełnię postanowienia? A może pierwszy raz będę konsekwentny? Nie powiem, ostatni rok dał mi popalić. Bynajmniej nie ze względu na pandemię i związane z nią restrykcje. Ze smutkiem i bólem stwierdzam, że z całego roku konstruktywnych zmagań o racjonalne zmiany w obszarze kształcenia została mi jedynie gorzka satysfakcja – Mission Completed. Kilka osób pytało się mnie ostatnio o co chodzi z tym blended learning. Trochę nie chce mi się kolejny raz o tym pisać. Sugeruję lekturę… Dla poliglotów znowu coś w obcym języku – The University of British Columbia. Ja już nie mam siły tłumaczyć, że gadanie do kamerki i sitka w Teams to nie jest e-learning, a połączenie zajęć w sali z Teams to nie jest blended learning. Władza ma zawsze rację, a władza absolutna ma oczywiście rację absolutna!

I jeszcze jeden cytat zawierający wnioski wyciągnięte w Chinach w miasteczku Hong Kong…

Hong Kong cannot improve online learning with more money alone

Much government funding has been used to help schools acquire digital devices, leaving little for digital training of teachers, pedagogical research and curriculum development However, teachers guiding students during online learning is essential for better outcomes

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *