Rewolucja w świecie czytników?

Wyborcza podała informację o tym, że na rynku pojawił się czytnik eBook’ów za jedyne 10 Euro, czyli mniej niż 50 złotych. Według mnie to prawdziwa rewolucja, gdyż przeciętna cena książki to 40 złotych. Urządzenie ma charakter read-only i niewielkie możliwości ale i tak jest to super nowość. Oczywiście pozostaje pole do narzekań dla malkontentów. Nie ma kolorków, nie ma aparatu fotograficznego, nie ma telefonu czyli… nie jest to smartfon ani tablet. Więcej na temat tego urządzenia można znaleźć na stronie producenta.

Czy PowerPoint ogłupia?

Gazeta rzekomo za portalem Barking up the Wrong Tree podała, że NASA i amerykańscy generałowie twierdzą, iż PowerPoint nas ogłupia. Kiedyś widziałem w sieci prezentację wojskową będącą właśnie skutkiem tego ogłupienia. Na slajdzie czcionką 6 lub mniejszą było zapisanych tak wiele szczegółów, że nikt nie był w stanie tego odczytać. Czy prezentacje multimedialne ogłupiają? Prawdopodobnie w nadmiarze tak. A na pewno w pewnym stopniu manipulują odbiorcą. Piękna szata graficzna i typograficzna może odwrócić uwagę od treści przekazu. Kij ma oczywiście dwa końce – kiepska prezentacja może wpłynąć na negatywna ocenę mądrego przekazu. Zainteresowani tym tematem mogą sięgnąć do książki How PowerPoint Makes You Stupid.

Fenomen TEL

Od kilku lat zamiast niezmiennie blednie tłumaczonego terminu eLearning jako… eNauczanie lepiej jest używać sformułowania TEL, czyli Technology Enhanced LEarning. W ramach TEL od trzech lat prowadzone są wykłady z Podstaw Informatyki w postaci webcastingów (webcastów). Na ostatnich dwóch wykładach 10 paźiernika pojawiło się prawie 200 słuchaczy, co być może nieskromnie można uznać za bardzo dobry wynik. Ponieważ linki do wykładów znajdowały się w otwartej części portalu edukacyjnego być może w wykładzie uczestniczyli nie tylko studenci naszego wydziału. Ale czyż nie jest to praktyczna realizacja idei otwartego uniwersytetu? Jeśli komuś wydaje się, że są to bajki i iluzje sugeruję zajrzeć na  podcasting (podcast) poświęcony etykiecie akademickiej.

Google i Uniwersytet Warszawski

Na spidersweb jest informacja, że polskie uczelnie zaczynają się przekonywać do rozwiązań gigantów informatycznego świata. Uniwersytet Warszawski oferuję pocztę Gmail dla studentów i pracowników. Postanowiłem poszukać nieco głębiej. UW umożliwia korzystanie z GoogleApps! Informatyczni puryści będą się oburzać – tyle informacji powierzyć Google! Można je powierzyć firmie… Microsoft, która nowy pakiet Office oferuje w wersji sieciowej. Można także ćwiczyć edukację kredą lub mazakiem po tablicy udając, że świat się nie zmienia, że wszystko jest tak, jak przed laty. Można też próbować wdrażać własne rozwiązania. Nasz wydział stoi przed koniecznością zastąpienia w pracowniach komputerowych wiekowego Office 2003 czymś nowszym. Można korzystać z LibreOffice, ale podobno to nie jest standard. Można za około 40 tysięcy złotych kupić licencje nowej wersji pakietu, ale nie zapewni to Studentom dostępu do oprogramowania poza uczelnią. Można skorzystać z rozwiązań w chmurze oferowanych przez gigantów z Redmond lub Mountain View ale ta decyzja jak na UW powinna zapaść na szczeblu uczelni.