Miesiąc: maj 2019

Wyobraźmy sobie taki opis procesu ubierania się zapisany oczywiście w numerowanych punktach:
1. Załóż buty
2. Załóż spodnie
3. Załóż skarpety
4. Załóż majty
Jeśli na serio weźmiemy kolejność numerowanych punktów to będzie śmiesznie. W wielu miejscach umieszczam różne instrukcje “w punktach” dla Studentów. Zawsze, nawet jeśli nie ma numeracji, to kolejność wykonania czynności jest taka jak kolejność punktów. Poniżej przykład.
# Zapisz plik.
# Kliknij na pop a potem na przycisk dodaj zadanie.
# Przeciągnij i upuść odpowiedni plik.
# Kliknij na zapisz zmiany
# Następnie na zgłoś zadanie
# Na koniec na kontynuuj
W trzech ostatnich punktach podkreśliłem nawet kolejność.
W sprawie kolejności czynności związanych z procesem dyplomowania napisałem oficjalnie “na dziennik” do Najwyższych Władz Wydziału. Jestem dziwnie spokojny, że nikt mi nie odpowie, no bo po co. Przeprowadziłem też prywatne rozmowy w Dziekanacie. Wyszło z nich, że Studenci muszą mieć absolutorium najpóźniej na tydzień przed egzaminem, czyli po zakończeniu letniej sesji egzaminacyjnej. Punkt o konieczności uzyskania wszystkich zaliczeń ma “przejechać” na koniec wpisu, ale jak znam życie to jest bardzo skomplikowana sprawa. To ja tak mogę sobie woluntarystycznie pisać co chcę. Wpis na stronie wydziałowej to Bardzo Ważna Sprawa. Wymaga pewnikiem zebrania, posiedzenia, narad, komisji. Mogą nie zdążyć do końca semestru. Informuję więc wszystkich Studentów planujących przystąpienie do egzaminu dyplomowego w lipcu, że do złożenia pracy dyplomowej na początku czerwca nie jest konieczne posiadanie absolutorium! Posiadanie absolutorium czyli uzyskanie wszystkich zaliczeń jest niezbędne do przystąpienie do egzaminu dyplomowego.

Pan Premier Mateusz Morawiecki ma wizję da Europy. Mnie też ostatniej nocy przytrafiła się wizja. A może to był tylko koszmar senny? Otóż na lądzie stały dwa dzieła sztuki inżynierskiej, dwa okrągłe namioty, takie jak te cyrkowe. Jeden był zdecydowanie większy, miał tę kubaturę, oj miał… Drugi był mniejszy, taki nieco płaski jak naleśnik, dookoła otaczało go coś czarnego, chyba asfalt. Nagle niebo zrobiło się ciemne, prawie czarne. Zaczął wiać wiatr, ziemia zaczęła drżeć, wszystko zaczęła otaczać mgła. Ten większy namiot zaczął się chwiać a ziemia koło niego zaczęła pękać. I nagle z tych szczelin wyłoniły się dwie budowle. Jedna zrobiona z rożnych materiałów, tak w zasadzie ze wszystkiego. Druga była zaś z prętów i… zer i jedynek. Katedra i bazylika. Bazylika i katedra… Ten większy namiot skurczył się i wyglądał jak przebita piłka. Trudno było określić, który był większy. We mgle rozległ się nagle głos: “terrain ahead” a potem drugi – zatkaj dziurę. Usłyszałem przeraźliwe skrobanie, jakby coś dobijało się spod dna. Obudziłem się. To był mój kot Docent, który domagał się porannej wizyty w ogrodzie.

We czwartki mam zajęcia – pracuję więc fizycznie na uczelni. W pozostałe dni pracuję w zaciszu… biblioteki. Jak bywam na uczelni to spotykam ludzi, jak spotykam ludzi to z nimi rozmawiam. Dziś zaskoczyły mnie dziwne pytania i stwierdzenia związane z pomysłem umieszczania regulaminów przedmiotów na portalu edukacyjnym. Moi rozmówcy pytali się retorycznie na co mi to? Dociekliwi inaczej od razu stwierdzali, że chciałem sobie wymasować słupki popularności i zwiększyć liczbę wejść na portal edukacyjny. Prawda materialna na ten temat jest zupełnie inna. Latem 2017 niestety nieskutecznie przekonywałem D&W (decydentów i władców), że najlepszym miejscem na umieszczenie regulaminu jest USOS gdzie jest specjalna “ramka” (pole) metody i kryteria oceniania. Władza ma zawsze rację a władza absolutna ma zawsze i wszędzie rację absolutną. Ja nie przegrałem, przegrał zdrowy rozsądek, a sprawa ciągnie się jak to i owo w reformach. Tak wygląda przykra prawda materialna i proszę całą wydziałową społeczność o ostateczne przyjęcie do wiadomości, że umieszczanie regulaminów na portalu edukacyjnym nie było moim pomysłem. Co więcej byłem zdecydowanie i jednoznaczne przeciwko temu pomysłowi. Kropka.

W ostatnich dniach wzrosło zainteresowanie portalem edukacyjnym. Spuszczam miłosierną zasłonę milczenia na przyczyny tego cudu. Wszystkim zainteresowanym pogłębieniem wiedzy na temat Moodle polecam ten świetny kurs. Ja raczej nie przewiduję żadnych specjalnych szkoleń, seminariów, konsultacji czy też korepetycji, bo byt określa świadomość, a moich dokonań edukacyjnych nijak nie wsadzę do slota, z którego będzie rozliczał mnie Pan Dziekan! Dla zapracowanych i zabieganych, którzy nie mają na nic czasu, kilka informacji po starej znajomości wraz z niezbędnym komentarzem.

Gdy dziesięć lat temu zakładałem portal edukacyjny marzyło mi się, aby każdy kurs miał podobną budowę, tak aby Studenci mieli ułatwione korzystanie z materiałów. Stworzyłem więc wzorcowy szablon, gdzie trzeba było wpisać odpowiednie informacje i “podmienić” pliki. Po pewnym czasie zostałem oskarżony przez zdrową większość wydziału, że łamię wolność akademicką usiłując narzucić innym moje prywatne standardy. Zrezygnowałem więc z pomysłu szablonu jak zresztą z większości pomysłów edukacyjnych. Teraz każdy nowo zakładany kurs jest pusty jak nie powiem co i kryształowo czysty. Moi krytycy sprzed lat tym razem pytają się – to gdzie mam umieścić ten regulamin. Z uśmiechem kotka, który robi to i owo na pustyni podczas gradobicia odpowiadam bardzo grzecznie – nie wiem.

Do portalu logujemy się używając konta wydziałowego (nie adresu mailowego!) i hasła. Osoby, które robią to po raz pierwszy muszą zarejestrować się. Potem przechodzimy do odpowiedniego kursu. Jeśli na portalu nie ma naszego kursu czytamy aktualności na portalu edukacyjnym i postępujemy zgodnie z instrukcją. Jeśli kurs jest ale w prawym górnym rogu ekranu kursu nie ma przycisku Włącz tryb edycji nie jesteśmy prowadzącym lub koordynatorem kursu. Znowu czytamy aktualności na portalu edukacyjnym i oglądamy film i wszystko będzie jasne!

Jeśli jesteśmy w odpowiednim kursie a prawym górnym rogu ekranu jest widoczny przycisk Włącz tryb edycji to klikamy na niego. Jak dodawać różne zasoby w tym mityczny regulamin jest na filmie. A jak kasować zasoby? Przy każdym zasobie jest rozwijalne menu Modyfikuj a w nim na samym dole Usuń. Jak chcemy no to usuwamy. Proste jak budowa cepa!