Konkurs na asystenta – kolejna odsłona

Jak co roku od wielu lat rozpoczynam poszukiwania chętnego do pracy na uczelni w charakterze tak zwanego asystenta czyli pracownika naukowo dydaktycznego. Praca niewątpliwie fascynująca. Połączenie wody i ognia. Kształcenie innych czyli Studentów i praca naukowa. Takie dwa w jednym. Warunki pracy rewelacyjne. Centrum Warszawy, koło stacji metra politechnika. W budynku też dwa w jednym. Połączenie turbo nowoczesności z muzeum. Serwerownia i sieć są na miarę XXI wieku, w pokojach historyczne meble z PRL czyli z lat ’70 ubiegłego wieku. No i wspaniali ludzie. Ludzie oddani sprawie przekazywania wiedzy i odkrywania tego co nowe. Niestety do tej beki miodu muszę dodać łyżeczkę dziegciu. Płace nie są rewelacyjne. Lepiej daje nawet Lidl. Towarzysz Lenin powiedział, że państwo, w którym policjant zarabia więcej niż nauczyciel to państwo policyjne. A jak nazwać państwo, w którym w markecie zarabia się więcej niż na uczelni? Marketingowe czy konsumpcyjne?
AsystentLidl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *