Kuchnia slotów

Moje obliczenia slotów, które przeprowadziłem (mówiąc precyzyjnie sum udziałów) są półautomatyczne. To zgodnie z zasadą szklanki pełnej do połowy. Innymi słowy są częściowo ręczne tak jak szklanka do połowy pusta. Dlaczego? Wyjściowy był plik arkusza w którym było 687 wierszy (rekordów) zawierających dane o publikacjach i kolumny (pola) od A do AD opisujące różne parametry publikacji. Z tego trzeba było w pierwszym kroku dla uproszczenia zagadnienia “wyciągnąć” te informacje (pola), które są niezbędne do obliczeń. Następnie wykonano analizę, kto z instytucji (wydziału) był autorem “utworu”. W kolejnym kroku wykonano najważniejszą operację – z listy publikacji i listy autorów stworzono list w której autorom przyporządkowano publikacje, sloty i punkty. To jest moim zdaniem proste zadanie z baz danych dla studenta informatyki. Ja nie jestem informatykiem i zrealizowałem to zadanie w arkuszu z tym zastrzeżeniem, że nie wszystkie operacje są w pełni automatyczne. Jeśli ktokolwiek ma pomysł jak inaczej czyli lepiej rozwiązać ten problem zapraszam do rozmowy i współpracy.

Jako podsumowanie niech posłuży tekst, który być może dla wielu nie pasuje. Zastanawiało mnie, jak taka wielka korporacja jak Boeing mogła spaprać oprogramowanie. Odpowiedź jest bardzo prosta – Boeing zatrudnił do tworzenia oprogramowania amatorów. Podobnie jak nasze państwo do utworzenia kalkulatora wyborczego do wyborów samorządowych 2014. Aż strach myśleć, kogo państwo zatrudnia do tworzenia systemu ewaluacyjnego. Ja nie mam mocy sprawczej zatrudniania kogokolwiek do szacowania osiągnięć wydziału i zadanie wykonałem tak jak potrafiłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *