Stan wzruszenia i zadziwienia…

Jako wieloletni Przewodniczący Komisji ds Mienia i Finansów starałem się patrzeć na problemy finansowe wydziału całościowo i holistycznie. Co rok pokazywałem specyficzne wyniki podziału dotacji dydaktycznej i statutowej. I co roku słyszałem tę samą śpiewkę – nie mamy wpływu na dotację, musimy starać się dobrze gospodarować tym, co dostajemy. Ja uparcie obstawałem przy swoim pytając się, czy jak hipotetycznie w kolejnym roku dostaniemy połowę kasy, bo coś tam coś tam to też będzie ta sama śpiewka? Dlatego mile zaskoczyły mnie słowa Pana Dziekana z minionej rady, jak to Nowy Przewodniczący i Nowa Komisja będą dzielnie pracować nad nowym algorytmem podziału subwencji. Wzrusza mnie i zadziwia to, co było przez lata negowane jako fantasmagoria staje się obowiązującą doktryną. Cóż, pewnikiem w następnym kroku dowiem się, że to ja byłem przeciwnikiem przyjrzenia się podziałowi dotacji na poziomie uczelni. ale zanim to nastąpi pochylam się nad ostatnim sprawozdaniem Rektora i przedstawiam kilka refleksji i przemyśleń. Sugeruję zapoznanie się z następującymi tabelkami, których nie cytuję w całości.

  • Tab. 2.6, str. 47, Zatrudnienie
  • Tab.4.11, str. 136, Liczba studentów
  • Tab. 4.12, str. 138, Wykonanie godzin dydaktycznych
  • Tab. 7.21, str. 291, Struktura finansowania
  • Tab. 7.22, str. 292, Porównanie subwencji

Szczególnie smakowite są dwie ostatnie tabelki. Przedostatnia zawiera kwoty subwencji, które bez analizy zatrudnienia, liczby studentów i wykonania godzin dydaktycznych niewiele mówią. No bo to oczywista oczywistość, że “większy” wydział dostanie więcej kasy. Ostatnia tabela, czyli porównanie subwencji zawiera to, co pośrednio pokazywałem przez lata. Ponieważ tylko krowa nie zmienia zdania wkleję ostatnią tabelkę, bo jej opisywanie w ciemno mija się z celem.

Nie jest prawdą, że największym beneficjentem byli fizycy. Liderzy to: inżynieria materiałowa (360 tys zł na etat), chemicy (230 i 214 tys zł na etat) i MEiL (221 tys zł na etat). My z kwotę 150 tys zł na etat zamykamy stawkę. Gorsi od nas są jedynie: architekci, geodeci i zarządzanie. Informuję więc wszystkich, że własnie tak wygląda prawda materialna o podziale subwencji. Kropka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *