Klęska szkolnictwa wyższego?

Będę jak zwykle polemiczny a nawet bardzo polemiczny… Skłoniła mnie do tego rozmowa z Panem Profesorem Konopczyńskim. W wielu miejscach zgadzam się z prezentowanymi tezami, szczególnie z tytułową, że szkolnictwo wyższe w pandemii koronawirusa poniosło klęskę. Przerażony jestem tym, że pedagog, członek Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN pisze tak: uważam, że wysyłanie studentom nagranych wykładów czy ćwiczeń jest skandaliczne. Konkluzja z tej całej rozmowy jest następująca. Brak bezpośredniego kontaktu z prowadzącym to parodia nauki. Zajęcia na uczelniach powinny odbywać się synchronicznie.

Pan Profesor jakby tkwił w XIX wieku, a mamy już XXI wiek… Podczas wykładów najczęściej nie ma interakcji – można więc je nagrać. Uważam, że skandaliczne nie jest nagrywanie wykładów lub ćwiczeń ale prowadzenie zajęć bez wykorzystania nowoczesnych multimediów tylko z wykorzystaniem kredy i tablicy i zmuszanie studentów do robienia notatkowej kopii takiego dzieła sztuki. Oczywiście brak bezpośredniego kontaktu jest słaby, ale czy na takim wykładowym monologu możliwy jest autentyczny kontakt z cała salą? Na koniec wraca mój koszmar – odbywanie zajęć. Tak, zajęcia mają się odbyć, być odbyte, a jak ich nie ma to są nie odbyte. Tyle o odbyciu… Ale czy Pan Profesor nie widzi innych elementów tak zwanego procesu dydaktycznego poza odbywaniem zajęć? Ja nie jestem pedagogiem, ale widzę…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *